W USA prowadzone są testy prawa jazdy w smartfonie.
Departament Transportu stanu Iowa wydał 40 000 dolarów na pilotażowy program wirtualnego mobilnego prawa jazdy, które ma zastąpić fizyczny dokument. Dla programu stworzono specjalną aplikację, którą testowało 15 urzędników. Wirtualne prawo jazdy oprócz podstawowych danych zawiera dodatkowo obrotowe zdjęcie głowy kierującego.
Co ciekawe – policjant jeszcze przed wyjściem z radiowozu może sprawdzić dane kierującego – urządzenie zamontowane w policyjnym samochodzie połączy się ze smartfonem. Wtedy zatrzymany kierowca otrzymuje prośbę o udostępnienie danych. Zanim funkcjonariusz podejdzie, wie już, z kim ma do czynienia. Po wysłuchaniu listy wykroczeń zostaje ona przesłana do aplikacji i można od razu zapłacić mandat.
Aplikacja jest obecnie testowana tylko w systemie iOS, ponieważ telefony iPhone 5S, 6 i 6S mają czytniki linii papilarnych, a te są używane jako dodatkowe narzędzie weryfikacji.
Wprowadzenie tego do życia to raczej odległa przyszłość.