Jeśli masz już dosyć studni bez dna, jaką stał się Twój stary samochód, rozważ zakup nowego – prosto z salonu i na gwarancji. Wystarczy, że dysponujesz połową jego ceny.
Kredyt 0% znany również jako 50/50 to opcja korzystna zarówno dla osób prywatnych, jak i i dla przedsiębiorców, bo pozwala nadal obracać gotówką – angażując tylko ? środków przeznaczonych na zakup auta. Procedura wygląda następująco: w dniu podpisania umowy wpłacamy połowę wartości samochodu, a drugą część dopłacamy dopiero po roku. Kredyt tego typu jest najczęściej udzielany na rok, a obie raty są nieoprocentowane. Brzmi jak reklama, prawda? Rzeczywiście, w wielu placówkach kredyt 0% jest udzielany tylko w ramach krótkotrwałej promocji. Zupełnie inaczej wygląda sytuacja, jeśli chodzi o banki samochodowe. W ramach stałej współpracy z dealerami, mogą pozwolić sobie na korzystniejsze warunki, bo łączą swoje promocje z upustami w salonie, tak jak RCI Banque, który umożliwia finansowanie modeli Renault na preferencyjnych warunkach. Najczęściej taka promocja będzie dotyczyć wyprzedaży rocznika lub konkretnego modelu auta.
Oczywiście, żaden bank nie jest instytucją charytatywną, więc jakieś koszty muszą się pojawić. W przypadku kredytu 0% będzie to najczęściej opłata przygotowawcza, która średnio wynosi 5%. Oznacza ona wszystkie działania, które pracownicy banku podejmują w związku z przyznaniem i obsługą kredytu, w tym pełną dokumentację. Dodatkowym kosztem – który jednak pod kątem oceny ryzyka może być całkiem opłacalną opcją – jest również obowiązkowe ubezpieczenie. Najistotniejsze wydaje się to na wypadek śmierci czy trwałej niezdolności do pracy. To podstawa, ale warto rozważyć też ubezpieczenie od utraty pracy – obowiązujące, gdy zostaniemy zwolnieni nie z własnej winy. Zawsze w przypadku finansowania nowego auta korzystne może się okazać również GAP – Guaranteed Asset Protection, będące uzupełnieniem wobec AC. Gdyby auto zostało skradzione lub zniszczone w wyniku wypadku czy pożaru (czyli zaistniała tzw. szkoda całkowita), GAP pozwala wyrównać różnicę między kwotą wypłacaną z autocasco a Twoim zobowiązaniem lub ceną auta z salonu (w zależności od rodzaju ubezpieczenia).
Analizując koszty, nawet przy konieczności poniesienia dodatkowej opłaty przygotowawczej i wykupie ubezpieczenia, nieoprocentowane raty kredytu 0% są bardzo kuszącą opcją. Jeśli spodziewasz się zastrzyku gotówki w najbliższym czasie albo akurat za rok kończy ci się lokata, kredyt 0% może być najkorzystniejszą opcją nabycia nowego auta.