Technologia ceramicznych klocków hamulcowych – jest to dość nowe sformułowanie na europejskim rynku części zamiennych aftermarket. W rzeczywistości, wpisując w wyszukiwarkę internetową ?klocki ceramiczne? znajdziemy kilkanaście reklam najrówniejszych producentów. Ale czym są tak naprawdę klocki ceramiczne i do czego służą? Spróbujmy to wyjaśnić.
Technologia ceramicznych klocków hamulcowych ? jest to dość nowe sformułowanie na europejskim rynku części zamiennych aftermarket. W rzeczywistości, wpisując w wyszukiwarkę internetową „ceramiczne klocki hamulcowe” znajdziemy kilkanaście reklam najrówniejszych producentów. Ale czym są tak naprawdę klocki ceramiczne i do czego służą? Spróbujmy to wyjaśnić.
W latach 90-tych, producenci klocków hamulcowych używali azbestu w mieszankach: nie przegrzewał się i zachowywał swoje właściwości przy dowolnym termicznym obciążeniu. Wszystko byłoby w porządku, gdyby nie fakt, że w pewnym momencie naukowcy odkryli, że azbest jest bardzo rakotwórczy. Wdychając go, osiada w naszych płucach i bardzo ciężko się go pozbyć.
Pierwszym krajem, który wypowiedział wojnę azbestowi – były Stany Zjednoczone. Rozpoczęła się kampania zakazu stosowania tego komponentu w składzie klocków hamulcowych, producenci zaczęli szukać alternatywnych rozwiązań.
I tak, w 2001 roku, amerykańskie biuro Akebono poinformowało o uruchomieniu produkcji nowej formuły ciernego składu z dodatkiem komponentów ceramicznych. Nieco później na rynku nazwano te klocki ceramicznymi. Od tego czasu Ameryka zaczęła masowo przechodzić na klocki ceramiczne, podczas gdy w konserwatywnej Europie do tej pory 95% – to technologia organicznych klocków hamulcowych.
Na dzień dzisiejszy, nowa formuła przeszła szereg zmian i stała się bardziej zaawansowaną. Tak, użytkownik niniejszych, ceramicznych klocków hamulcowych nigdy nie zobaczy czarnego ciernego pyłu na felgach, znacznie rzadziej będzie zmieniać klocki hamulcowe, a co najważniejsze – otrzyma pewność na drodze, którą nie zawsze może dać nawet jakość oryginalnych klocków. Niekwestionowanym atutem będzie odporność na wycieranie: ceramiczne klocki służą do 25-30% dłużej, niż tradycyjny organiczny skład.
Tak więc, jeśli chcesz ocenić wszystkie zalety klasycznej technologii „ceramic”, to należy to zrobić z klockami Made in USA. W przeciwnym razie dostaniesz produkt „niepełnowartościowy”.
Jakie właściwości charakteryzują innowacyjną technologię? Przede wszystkim, ceramiczne klocki hamulcowe są bardzo ciche – nie są skłonne do skrzypienia i pisku podczas hamowania. Uzyskuje się to dzięki temu, że w składzie jest bardzo mało metali ciężkich, a ich rola przekazana nowym ceramicznym komponentom. Po drugie – minimum pyłu hamulcowego na felgach. Po trzecie – co z pewnością docenią miłośnicy aktywnej jazdy – zwiększony współczynnik tarcia i odporność na temperatury aż do 550 C. Dla porównania – 90% oryginalnych klocków hamulcowych są w stanie być stabilne do 350-400 C. A co najważniejsze – nie musisz martwić się o swoje tarcze hamulcowe: z ceramiką będą służyć dłużej. Dzięki czemu? Ważną cechą procesu produkcji klocków hamulcowych w tej technologii jest rozdrabnianie frakcji składników mieszanki. To sprawia, że komunikacja pomiędzy elementami jest silniejsza, i to rozwiązuje od razu dwa problemy: przedłuża odporność na wycieranie się okładzin i przy tym – zużycie tarcz jest bardziej jednolite.
Istnieje mit, który towarzyszy frykcyjnej ceramice – trzeba ją rozgrzać. Jest w tym trochę prawdy, ale najpierw należy to dobrze zrozumieć. Zdanie „ceramiczne klocki hamulcowe wymagają wstępnego nagrzewania” pochodzi od sportów samochodowych. To prawda, że ceramika, jako technologia, zadebiutowała na torze wyścigowym. Wskaźniki skuteczności były wielokrotnie wyższe od mieszanki organicznej, dzielnie znosiła trudy toru i trzymała współczynnik tarcia na tarczach rozgrzanych do czerwoności. Taka ceramika hamowała skutecznie w zakresie od 200 do 800 °C. Jest oczywiste, że dla osiągnięcia tych 200 °C klocki trzeba dobrze nagrzać. Ale wraz ze wzrostem popularności ceramiki w cywilnych kręgach – pojawiły się dwie klasy: uliczne (lub street) i sportowe (lub tor) klocków. W Stanach Zjednoczonych praktycznie wszyscy producenci oznaczają przynależność swoich produktów do określonej klasy – ulicznej lub sportowej ceramiki. To wskazuje czy klocki potrzebują nagrzewania, czy nie.. Choć gwoli ścisłości, na dzień dzisiejszy w sporcie ceramiki pozostało bardzo mało, ich miejsce zajęła technologia wzmocnionych organicznych mieszanek.
I na koniec, sprostujmy mit, który wciąż panuje w środowisku miłośników motoryzacji. Instalacja ceramicznych klocków hamulcowych nie wymaga stosowania specjalnych lub wzmocnionych tarcz hamulcowych. Ceramika będzie tak samo wydajna ze sportowymi tarczami, jak i seryjnymi, oryginalnymi.